Koniec lata, mamy jesień, czyli pogoda brzydka, mokro, zimno, wrrrr - nie cierpię takiej pogody! Trudno się stroić, częściej wstaje zmarznięta.. lewą nogą.. wtedy ubieram to co jest na wierzchu, a jak za oknem deszcz to kalosze i nie zawodny bezrękawnik, czyli cudowny casual. :)
idealna nutka, taka smutnawa jak pogoda.. :)
wellingtones : CROCKS | pants : ZARA | bodywarmer - TERRANOVA | sweater : TommyHilfiger | t-shirt : H&M | necklace : MOHITO
świetne zdjęcia ! *-*
OdpowiedzUsuńjesteś bardzo ładna, udana sesja
OdpowiedzUsuńżyczę Ci sukcesów!
nie przemokły na górze te kalosze?
OdpowiedzUsuńPo tym jak skakałam w tej wodzie, były caluśkie mokre:)
Usuńtakie zestawy lubie ;)
OdpowiedzUsuńA tam ja lubię taką pogodę :)) świetny post!
OdpowiedzUsuńale świetne kalosze :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja ?(odpowiedz u mnie)
Pozdrawiam ! :*